Wywiad z dr Magdą Małachowską podczas IV Kongresu Kreatywnego Design Plus
Jak projektować, żeby zachować równowagę pomiędzy potrzebami użytkownika, środowiska i biznesu?
Magda: W XXI wieku można projektować jedynie w sposób odpowiedzialny. Nie ma możliwości projektowania inaczej. Świat to delikatny organizm, którego dotykają silne zmiany (rozwój technologii, znikające zawody, dysproporcje w dochodach, nacjonalizm i wiele innych). Jak powiedział Victor Papanek to projektanci odpowiadają za dzisiejsze zaśmiecanie świata. I to my dzisiaj musimy wziąć odpowiedzialność za to, by ten świat zmieniać.
Zatem, myślenie o tym, jak dbać o planetę przez projektowanie nowych rozwiązań, powinno być dzisiaj standardem każdego projektanta. Podobnie jest, jeśli chodzi o projektowanie doświadczeń?
Magda: Projektowanie doświadczeń to norma. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Dom, troje mieszkańców. Jeden człowiek potrzebuje ciszy, gdyż medytuje. Drugi przeżywa kolejny odcinek serialu z Netflixa, więc śmieje się do telewizora. Trzeci potrzebuje dźwięków stymulujących koncentrację gdyż planuje przyrządzić posiłek. Stoi w kuchni, i słyszy, że czajnik dzwoni, zmywarka piszczy, lodówka brzęczy, woda z kranu kapie. Alexa proponuje nowy przepis, a z drugiego pokoju ktoś „rży, jak koń” gdyż właśnie ogląda komedię. I ta cała orkiestra dźwięków dzieje się w tym samym miejscu i czasie. Uważam, że wszystkie wrażenia sensualne definiują nasze doświadczenia i moim zdaniem jeśli projektant nie weźmie tych zmiennych pod uwagę to jego projekt przegra walkę o klienta. Nie ma już dzisiaj innego projektowania, niż z uwzględnieniem potrzeb człowieka, czyli tego który korzysta z kuchni i szału dostaje bo wrócił z pracy, jest zmęczony. Chce odpocząć, a w domu jest współczesny hałas, dlatego, że producenci rozwiązań nie zsynchronizowali dźwięków wydawanych przez ich urządzenia. A ponieważ żyjemy w bardzo przeboćcowanej rzeczywistości, w której dociera do nas bardzo dużo informacji, to projektowanie z perspektywy jednostki i konkretnej potrzeby jest koniecznie niezbędny do wdrażania innowacyjnych rozwiązań.
Czyli rolą projektanta jest decydowanie o tym co i jak doświadczamy?
Magda: Oczywiście, że tak. Jak mawia Ilse Crawford „Everything is orchestrated”. Oznacza to tyle, że dobry design to taki, z którym człowiek dobrze się czuje. Gdyż wszystko jest ze sobą dobrze zgrane i zharmonizowane. Rolą projektanta jest branie odpowiedzialności za te doświadczenia i decydowanie, dlaczego tak jest. I tu wyłania się różnica pomiędzy artystą a projektantem. O ile artysta, prowadząc projekt np. towarzyszący dzisiejszej konferencji Silence Meal (projekt Niny Backman przyp. redakcji), prowadzi pewnego rodzaju eksperyment wrażeniowy. Zatrzymuje nas na chwilę i prowokuje do tego by usiąść do stołu i zjeść z nieznajomym „niemy” posiłek. Może nam się to podobać, może nas to zdenerwować, wzruszyć lub zastanowić. Jedno jest pewne artysta osiągnął swój cel: wywołał emocje i refleksję na wybrane przez siebie zagadnienie. Natomiast projektant od początku do końca musi być odpowiedzialny za projekt, który wdraża i doświadczenia, jakie tym rozwiązaniem wywołuje. Musi być świadomy jakie emocje chce wywołać, dlaczego i znaleźć dla nich rozwiązania.
Czy biznes reaguje na te nowe trendy?
Magda: W świecie są już nowe rozwiązania np. Symfonisk meble IKEI, które powstały we współracy z firmą SONOS, czy tłumiące dźwięki słuchawki SONY. Celem pierwszego rozwiązania jest zaoszczędzenie miejsca, pozbycie się przewodów, bałaganu oraz wniesienie dźwięku i muzyki do każdego domu w bardziej estetyczny sposób. Drugiego zaś wyeliminowanie zbędnych dźwięków powstających w otoczeniu człowieka. Podobnie jest w branży fashion. Adidas mówi: to jest urządzenie, stoi w twoim lokalnym sklepie sportowym, jeśli potrzebujesz swetra, to wydrukuj go sobie. Firma w ten sposób próbuje ograniczy wielkość produkcji. Nie będzie produkowała stu swetrów we wszystkich rozmiarach. Nie przywiezie ich z Tajwanu tylko powie “wydrukuj jedną sztukę w swoim rozmiarze”. Czy przywołane dzisiaj na konferencji startupy “WoshWosh”, który pomaga wydłużyć życie butów. Czy “Ubrania do oddania”- który zadba o ubrania, których już nie potrzebujemy. Te rozwiązania biorą się ze zdefiniowania współczesnych problemów ludzi i ich otoczenia- podstawowych źródeł trendów.
ale człowiek tak bardzo nie lubi zmian i boi się utraty poczucia bezpieczeństwa, że woli trwać przy swoim, niż się zmieniać. O czym świadczy fakt, że zaledwie 2,5% ludzi to innowatorzy gotowi przyjąć wyzwanie przełamania rutyny dnia codziennego.
Czy to oznacza, że wychodzimy z kryzysu i mamy szansę na mądrzejszy konsumpcjonizm?
Magda: „Mądrzejszy konsumpcjonizm” już jest i ma się coraz lepiej. I choć z perspektywy jednostki takie zmiany wydają się być niezauważalne np. decyzja o tym, by mięso zniknęło z mojego codziennego menu wydaje się być wyzwaniem, to tak naprawdę okazuje się, że ilość ludzi ograniczających spożycie mięsa rośnie. Nawet w Polsce, gdzie średnie spożycie to 80 kg na osobę (dane za 2017 rok). Potwierdzeniem tego zjawiska jest raport The Economist który ogłosił rok 2019 rokiem Vegan. To oznacza, że globalnie coraz więcej ludzi świadomie eliminuje mięso ze swojego jadłospisu. I to jest bardzo dobra nowina z punktu widzenia ograniczenia konsumpcji i zanieczyszczania środowiska. Dla projektantów zaś informacja, że trzeba uważać na interpretację uśrednionych wyników badań. Tak naprawdę jednostki tworzą rozproszone grupy ludzi, którzy wpływają na zmianę naszej rzeczywistości. Na pewno to co można zrobić to, to co dzisiaj na konferencji bardzo fajnie powiedział Rene Holm „Jeśli masz coś do zrobienia, to po prostu to zrób”. Największe zmiany zaczynają się od nas samych.
Współcześnie żyje się tak dobrze, jak nigdy wcześniej w historii ludzkości powiedział Hans Rosling lekarz medycyny, który na podstawie danych statystycznych wyjaśnia co decyduje o tym, że powinniśmy się cieszyć z życia w czasach, w których żyjemy. Ludzie potrzebują nowych innowacyjnych rozwiązań, gdyż wiele z nich tkwi w poprzednim stuleciu i prowokuje dźwięki, które współcześnie tworzą nieznośny hałas. Ich zmiana to wyzwanie dla projektantów XXI wieku.
Dziękuję za rozmowę
Monika Tomczyk
zdjęcie: Oczajdusza – Michał Wojtarowicz