W krainie Gryfa – relacja z kreatywnych warsztatów + wywiad

W krainie Gryfa – relacja z kreatywnych warsztatów + wywiad

W dniu wczorajszym zorganizowaliśmy kreatywne warsztaty dla dzieci, wykorzystujące metody design thinking. Zajęcia odbyły się w ramach naszego projektu „W krainie Gryfa”. Podczas pierwszych zajęć uczestnicy pracowali w grupach i wspólnie stworzyli konstrukcje – mosty. Warsztaty przeprowadziła szczecińska graficzka, Katarzyna Pawlikowska.

🇪🇺

Projekt jest dofinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa (Fundusz Małych Projektów w ramach Programu Współpracy Interreg V A Meklemburgia-Pomorze Przednie / Brandenburgia / Polska w Euroregionie Pomerania.


[Poniżej wywiad ]


K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
Na początku chcieliśmy, żeby ten most był mostem na który się podjeżdża, ale w ostatniej chwili położyliśmy go odwrotnie i pomyśleliśmy, że tak będzie ciekawiej i bezpieczniej. I ładniej.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
To było trochę trudne, bo był jeden pistolet, i na początku ja robiłem wszystko bo mój tata buduje jachty i ja się trochę znam, a potem wymienialiśmy się z kolegą, a dziewczyny przygotowały resztę- ustawiły krzesła, narysowały rzekę i zrobiły drzewa. I trochę pomalowały ten most.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Ten most ma takie dziury, bo na tyle wystarczyło nam patyczków, ich było za mało na taki długi most, więc on jest dla bardzo dużych aut, bo mniejsze mogłyby wpaść.

MOST NR 2

K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
Ten most na początku miał wyglądać jak drabina, ale był za mało stabilny, więc dodaliśmy te ukośne patyczki. Pomalowaliśmy go na zielono, bo on jest porośnięty trawą, tak, ze nie widać z czego jest zrobiony.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
Najpierw wymyśliłyśmy jak ten most ma wyglądać, a potem po kolei go robiliśmy. Jedna osoba kleiła, druga podawała patyczki, reszta robiła rzekę, a potem się zamieniliśmy.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Trochę się kłóciliśmy, b0o każdy chciał kleić, ale potem ustaliliśmy, że będziemy kleić po kolei.

MOST NR 3

K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
To jest most dla zwierząt, żeby mogły bez zamaczania przejść na drugą stronę rzeki. Poza tym w tej rzece są żarłoczne piranie i one mogłyby te zwierzęta zjeść, więc one muszą mieć most. Dla bezpieczeństwa. To jest też most dla zwierząt, które maja uszkodzoną nogę, albo są chore.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
Dwie osoby robiły most, a dwie kleiły to drzewko,żeby pokazać, ze to jest w lesie. Potem mieliśmy jeszcze dużo czasu, więc namalowaliśmy rzekę i poustawialiśmy zwierzęta, żeby było wiadomo,ze to jest most dla nich.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Nie mieliśmy problemów, bardzo fajna była ta zabawa. Szkoda,ze nie mogliśmy dłużej tego porobić i zbudować całego miasta.
Ale ja się trochę poparzyłem tym klejem, ale już nie boli. Mam taki mały bąbel.

MOST NR 4

K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
Wymyśliliśmy formę filara w kształcie litery A i na niej oparliśmy płaszczyznę drogi. Dzięki tej podporze most może być bardzo długi, stabilny i bezpieczny. Chcieliśmy również, żeby był estetyczny.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
My bardzo często pracujemy w grupie, więc nie mieliśmy problemów z podziałem.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Na początku każdy z nas zrobił szkic i przedstawił swój projekt i trochę trudno było nam wybrać jeden, najlepszy. Na szczęście udało się połączyć dwa z nich i powstało to rozwiązanie.

MOST NR 5


K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
Na początku nie mieliśmy pewności, czy on może stać w wodzie, czy musi się opierać na brzegach rzeki, ale potem zobaczyliśmy ze inna grupa też ma taki i zaczęliśmy go robić. Zmienialiśmy koncepcje ze trzy razy, ale razem wymyśliliśmy rozwiązanie, które działa. To jest most, który wygląda trochę jak stonoga, która stoi w wodzie na takich długich nogach.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
Tylko ja i kolega pracowaliśmy, reszta rozmawiała.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Nie mieliśmy żadnych problemów.

MOST NR 6


K.P: Opowiedzcie o Waszym projekcie mostu.
To jest bardzo prosty most, ale jak stoi, to znaczy, ze rozwiązanie jest dobre, bo działa.
K.P: Jak wyglądała wasza współpraca, jak podzieliliście się zadaniami?
Każdy z nas robił coś innego. Jedna osoba łamała patyczki, druga podawała je temu co kleił, a czarta osoba trzymała most.
K.P: Czy pojawiły się jakieś problemy? Jak je rozwiązaliście?
Nie mieliśmy żadnych problemów.